Mały dodatek :3

Jak Will i Bella piszą opowiadanie, czyli parę dialogów, które padały podczas tworzenia:

Will: Dary Anioła uzależniają. Serio. Czuje się jak ćpun na odwyku. >.>
Bella: Tak więc piszemy One shot.
Will: A masz na niego pomysł?
Bella: Coś się wymyśli... Pomoże nam G-Dragon ^^
Will: Odfajkuj się od mojego Yongi'ego ._. On ma siedzieć w Seulu i piosenki nagrywać ._.
Bella: Oj tam...
Will: Ja bym raczej zadzwoniła po Isao.
Bella: Kogo? O.o
Will: No, Morri'ego >.>
Bella: Tego... *wykonuje niezidentyfikowany ruch rękami*?
Will: *przytakuje*
Bella: ...Skąd ty go znasz? ._.
Will: Bywało się tu i tam~ xD
              ------
Will: Boże! XD
Bella: Co?
Will: "dość kłopotliwy lokator", przeczytałam jako "dość kłopotliwy bachor" XD
Bella: Jak pisałaś po raz pierwszy to też tak przeczytałaś X3
Will: A co Jonathan nie był kłopotliwym bachorem? ._.
Bella: Nie, on był słodki :C
Will: Jak papier ścierny -,-
              ------
*wchodzi mama Belli*
Mama Belli: Iza, wyszłybyście trochę na dwór, a nie przez cały dzień siedzicie w komputerze.
Bella: Oj, mamo, zimno jest na dworze.
Will: Właśnie, psze pani. Z resztą ja już wczoraj popaliłam kalorie na basenie.
Bella: No, na sekcji pływackiej.
Will: *facepalm* Usłyszałam coś innego.... 
Bella: Ty ciągle coś innego słyszysz.
Will: Usłyszałam coś innego... 
Mama Belli: *chwilę pokręciła się po pokoju, po czym wyszła*
Will: *nachyla się do Belli* *konspiracyjnym szeptem* Usłyszałam seksji.
Bella: *facepalm* 
               ------
*fragment rozmowy przez GG, kiedy to chora Will zmuszała również chorą Bellę do wymyślania fabuły*
Bella: Iza, bo będzie foch! >:( I daj mi czas, aby napisać...
Will: Pisz, pisz *niezwykle z siebie zadowolona*
Bella: Isabelle będzie się smucić z powodu tego, iż wszystkim się w życiu układa i będzie dużo rozmyślać o swoim księciu z bajki, który będzie ją nawiedzać w snach. Aż pewnego dnia spotka go przy café i wyleje na niego Coca Colę xD To na tyle z Isabelle...
Will: *wtrąca się* Przecież ona ma Simona O.o
Bella: Nie ma.
Will: Ma.
Bella: Jak to? ._.
Will: Normalnie, pod koniec szóstej części Simon został Nocnym Łowcą, baranku xD
Bella: Ta... Tylko przepraszam bardzo - nie czytałam szóstej części bo, za przeproszeniem, ktoś mi książki nie chciał pożyczyć -,-"
Will: Pożyczę już się nie fochaj xD
Bella: Ok, to mam inny plan. Isabelle z Simonem wyjeżdża do Nowej Zelandii, gdzie w górach zasypie ich domek śniegiem. Będą bez prądu itp. no i będą ogrzewać się przy kominku, i będą czytać książki, i przytulać się. Może być?
Will: Kto w takim razie zaplanuje ślub Clary i Jace'a? xD
Bella: Spokojnie, do tego mam innych ludzi.
Will: Nie ma takiej emotki, ale wiedz, że właśnie strzeliłam facepalm'a. Idź lepiej odpoczywaj, bo ci ta gorączka do głowy uderza >.>
Bella: Jutro coś ci napiszę. Nie pisz nic dzisiaj!
Will: Spoczko, ale coś realnego poproszę >.>
Bella: Okej.
Will: I oficjalnie informuję cię, że jest noc. W opku oczywiście ^^
Bella: Okej, pa.
Will: Nom, pa.
                  ------
Will: A jako wizerunek Reni, proponuję wykorzystać Taeyeon...
Bella: *ze słuchawkami w uszach* Yhym.
Will: Nie znasz jej, ale ma bardzo fajne piosenki...
Bella: Yhym.
Will: Mam nawet parę na telefonie...
Bella: Yhym.
Will: Włączyć ci?
Bella: *wyjmuje słuchawkę z ucha* Co?
Will: Nienawidzę cię -,-
                  ------
Will: Eee... jaki jest synonim do "Luke'a"?
Bella: *wzrusza ramionami*
Will: Może być "ojczym"?
Bella: Raczej może.
Will: *pisze* Napisałam "iczym" =.=
Bella: Hahaha XD Dajmy to w nawiasie!
Will: Nie, po co? >.>
Bella: No tak, śmiesznie będzie! xD
Will: Nie, nie będzie xD Ani to inteligentne, ani śmieszne xD
Bella: *mimo to leje ze śmiechu*
Will: *po chwili się przyłącza i teraz śmieją się razem*
                   ------
Bella: *czyta Miasto Szkła* Muszę sobie przeczytać "Wieczór trzech króli".Widziałam fragmenty i w tej i takiej jeszcze innej książce i...
Will: *odrywa się od mangi* Czekaj, co? Nie słuchałam od początku, nie wiem o czym mówisz ^^"
Bella: To patrz -,- *podstawia jej książkę pod nos* Mówiłam, że muszę przeczytać "Wieczór trzech króli", bo widziałam fragmenty i mi się spodobało.
Will: Aaa... a wiesz dlaczego ci się spodobało?
Bella: Czemu?
Will: Bo tu pisze "Sebastian"...
Bella: No, hahaha xD
Will: *facepalm* Dla ciebie naprawę każdy Sebastian jest fajny?
Bella: No! :D
Will: Nie, nie jest xD
                  ------
Will: Potem Magnus dorwał się do mikrofonu.
Bella: A nie lepiej będzie łyżką?
Will: Dorwał się do łyżki? O.o
Bella: Nie. Wiesz o co chodzi! Jak na tych przyjęciach... tym kieliszkiem... łyżeczką...
Will: A dobra... teraz wiem. Ale to żadne gustowne przyjęcie xD
Bella: Nie śmiej się! Hahaha XD
Will: Właśnie dlatego nie lubię z tobą pisać opowiadań XD
                  ------
Will: *pisze* Podczas gdy krali... "KRALI"?! Jakie "krali"?! O.o "Clary", idiocie >.> *poprawia*
Bella: *płacze ze śmiechu*
                  ------
Bella: ... W ogóle wiedziałaś, kiedy mamy rocznicę bloga?
Will: Nie.
Bella: Ja też nie ;-)
Will: *wzrusza ramionami* ._.
Bella: Dobra bierzmy się do roboty ;D
                  ------
Will: Nabazgrałam w domu kawałek rozdziału, chcesz przeczytać?
Bella: Pokaż.*zaczyna czytać* *chwilę później* Will?
Will: Hym?
Bella: Kim jest Robert?
Will: *patrzy na nią, jakby zobaczyła ducha* Żartujesz tak?
Bella: Nie.
Will: Naprawdę nie wiesz kim jest Rober? Naprawdę?
Bella: Nie przypominam sobie żadnego Roberta.
Will: A jak miał na imię ojciec Alecka i Izzy?
Bella: Aa... To ten Robert xD Jestem głupia haha xD
Will: Eh... i pomyśleć, że to ty z nas dwóch czytałaś wszystkie części.
                  ------
Will: Wiesz, że wypożyczyłam Miasto Popiołów tylko po to, żeby przeczytać jak Simon gryzie Jace'a?
Bella: Serio? xD
Will: Serio. xD Naprawdę jestem sadystką xD
Bella: Daj mi :>
Will: Książkę?
Bella: Aham :>
Will: Czymaj. Strona 405 >.>
Bella: *zaczyna czytać* *uśmiecha się*
Will: Ty się serio uśmiechasz? O.o
Bella: *z każdym zdaniem uśmiecha się coraz szerzej, aż w końcu zaczyna się śmiać*
Will: *trochę przerażona* Dobra, ty jednak jesteś większą sadystką >.>
Bella: Noo xD
                  ------
*Will dzwoni do Belli*
Bella: Halo?
Will: Siostruś.
Bella: Co? >.>
Will: Ruszaj zgrabną pupcię na bloggera i przepisz w końcu ten rozdział.
Bella: Zajęta jestem >.<
Will: Ty wiecznie jesteś zajęta -,-
Bella: Drzewo rąbię, nie przeszkadzaj.
Will: Żebym ja ci jutro krzywdy tym drzewem nie zrobiła...
Bella: Niby jak? :P
Will: -,-
Bella: Muszę kończyć, pa!
Will: -,-"
                  ------
Bella: Nie wiem, dlaczego mi się na telefonie dwa pierwsze rozdziały nie pokazują? Wszystkie pozostałe są O.o
Will: Może twój telefon ich nie lubi. W ten sposób Wszechświat daje nam do zrozumienia, że są słabe. *ton filozofa*
Bella: Dobre! XD
                  ------
*GG ponownie*
Will: Zapodałabyś sprawdzian z WOS'u?
Bella: Nie mogę robić Karaibów w telefonie.
Will: Karaiby? Serio się nakręciłaś na ten nowy film xD
Bella: Skrótów*
Will: Mwahahahaha XD
Bella: Skrinów*
Will: A właściwie to screen'ów, ale co ja tam wiem XD
Bella: OK XD Nie no, mam ustawione szybkie wybieranie i mi czasem zmienia to, co napiszę.
Will: Spoko, było śmiesznie XD Wyląduje w pogadankach na blogu :3
Bella: OK. Przyniosę ci ten test na środę, a może nawet podam twojemu bratu.
Will: Bratu lepiej nie podawaj, słaby z niego diler >.>
                  ------
Will: Izaaa.... czy oni muszą budować ten domek na drzewie? Clary nie jest już troche na takie cuda za stara? Bo ja chcę dokończyć ten rozdział, a nie mam pomysłu ;-;
Bella: Jak tam chcesz.
Will: No, ale co zamiast tego?
Bella: Hmm... To może coś z grillem?
Will: No, niby grill jest, ale... co, ma się zapalić? >.>
Bella: No xD
Will: Piroman -,- Ech, a może zostawmy Jace'a i Clary w spokoju i napiszmy coś o innych? Typu Magnus z Alec'iem, albo Izzy i Simon, albo Izzy i Alec... może to bardziej podejdzie...
Bella: To może o Izzy i Alec'u.
Will: Jakieś sugestie? Bo kompletnie nie mam weny i potrzebuję czegoś na motywację >.>
Bella: Może spędzą razem dzień na rozmowie w domu, o tym jak się im układa... Wiesz taka pogadanka brata z siostrą.
Will: No, no. Może pomyśl i jutro w szkole pogadamy.
Bella: Spoko ^^
Will: W najgorszym wypadku się przemogę i obejrzę fragment Shadowhunters -,-
Bella: .... HAHAHAHA XDDDDD
Will: NIE ŚMIEJ SIĘ! To jest poważna sprawa!!! ;-;
                  ------
*nadal męczą się z rozdziałem*
Will: A czekaj bo mi się nagle Isao przypomniał xD Może jakieś ten-teges z Magnusem? x3
Bella: No! xD
Will: Tylko jakie...
Bella: Może walczyli po przeciwnych stronach w bitwie jakiejś i wtedy się spotkali?
Will: Pod Grunwaldem?
Bella: XDDDD
                  ------
*GG*
Bella: Co robisz?
Will: Szukam czegoś do poczytania. Chcesz PrusPol'a?
Bella: Tak.
Will: Ale to już nie komedia.
Bella: Spoko.
Will: *przesyła linka*
Bella: Ty zawsze coś masz...
Will: Owszem, mam XD
Bella: Oglądałaś teledysk Kanye West - Fade?
Will: Nie, daj linka.

Bella: Rozwala mnie to coś. Kto w ogóle robi takie teledyski?
*chwilę później*
Will: Wytrzymałam 32 sekundy, dziękuję za traumę, idę wydłubać sobie oczy ;-;
                  ------
Will: To co jutro do ciebie wbiję na chatę?
Bella: Yhym.
Will: A wiesz czym możemy się teraz po torturować? C:
Bella: Czym?
Will: *porozumiewawcze spojrzenie* :3
Bella: *zrozumiała* O nie! Nie ma mowy! >.<
Will: Czemu? x3
Bella: Nigdy w życiu tego więcej nie obejrzę! *bulwers* Jeśli w drugim sezonie dodadzą Jonathana do tej marnej parodii serialu, to po prostu... *chowa twarz w poduszkę*
Will: Ej, no spokojnie xD Aż tak źle? XD
Bella: Tak! Jak się nie umie grać, to nie powinno się za to zabierać!!!
Will: *unosi ręce w obronnym geście* Dobrze, już dobrze! Przecież wiesz, że jestem tego samego zdania!
Bella: No właśnie >.<
Will: Ale crack'i z Shadowhunters są fajne >.>
Bella: ...
Will: Pewnie dlatego, że ten serial to jeden wielki zgrzyt xD
Bella: ...
Will: Ekche, suuuchaar XD
                  ------
Will: *dzwoni do Belli*
Bella: *odbiera* *szeptem* Izka! Mam fizykę, odzwonię za godzinę.
Will: *wcale nie szeptem* Ups xD
*jakąś godzinę później*
Bella: Już mogę rozmawiać.
Will: Bo ja w sumie mam do ciebie jedno ważne pytanie.
Bella: No, dawaj.
Will: Pierwszy ma być nowotwór czy ciąża?
Bella:...
Will:...
Bella: Eee... no, chyba nowotwór... tak jakoś... wydaje mi się xD
Will: Okey *płacze ze śmiechu* To teraz spróbuj zgadnąć czego to się tyczy xD
Bella: Wolę nie xD
                  ------
Will: Nadal ci się nudzi?
Bella: Eee... nie mam internetu :< Od rana
Will: Przykro mi z powodu twojego nieszczęścia *tak naprawdę to wcale nie* Jak wróci, to wejdź na bloga i zobacz czy ci odpowiada zakładka z bohaterami.
Bella: Spoko.
Will: Może jak mi się będzie później chciało to poszukam jeszcze jakiś lepszych... twarzy dla Aleca i Izzy, bo tych z serialu to ja serio nie trawię xD
Bella: Haha XD
Will: A tak w ogóle to miałaś rozdział pisać. Nie widzę, żebyś pisała -,-
Bella: Eee... no bo... wczoraj mnie w domu nie było, przedwczoraj miałam pełną chatę, dzisiaj nie mam neta-
Will: Yhym, tłumacz się dalej -,-"
                  ------
*Will i Bella wybierają gify do zakładki*
Will: To co idziemy w okulary.
Bella: Noo...
Will: Ale ty nie chcesz okularów, ty wolisz jelonka -,-
Bella: Albo winko xD
Will: Nie xD proszę cię, gdyby Akira był czarownikiem albo wampirem to winko by mega pasowało, ale nie do Nocnego Łowcy, weeeź xD
Bella: Ugh. To co, okulary?
Will: Hmm... Jednak mi się nie podobają.
Bella: XD
Will: Chodź na Tumblr'a poszukamy co innego xD
                  ------
*problem Akiry rozwiązany, teraz męczą się z Alec'iem*
Bella: A może ten co w Intruzie grał?
Will: Ale który? Jared czy Ian?
Bella: Którykolwiek xD
Will: Ian był blondynem, więc wiesz xD
Bella: To Jared :3
Will: Czekaj muszę sprawdzić kto go grał, bo już nie pamiętam. *filmweb na ratunek* Max Irons, hym. Ty on nawet fajny jest :3
Bella: Mówiłam ci <3
Will: I wiesz co jeszcze... *przegląda tumblr* ...Myślę, że Magnus by go brał :D
Bella: Hahaha XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz